poniedziałek, 8 października 2018

Ciasto z malinami kremem kokosowym i chrupiącą bezą

W tym roku to ciasto podbiło nasze kubki smakowe. Lekkie, delikatne z malinami, kremem kokosowym i chrupiącą bezą. Tak, wiem trochę późno wstawiam przepis bo świeże maliny już się kończą ale można użyć również mrożonych. Mówię wam coś pysznego.


Składniki:
  • Biszkopt:
  • 5 jajek
  • 5 łyżek cukru
  • 5 kopiastych łyżek mąki pszennej
  • 0,5 łyżeczki proszku do pieczenia
  • Krem kokosowy:
  • 500 ml śmietany kremówki 30% zimnej
  • 250g serka mascarpone
  • 100 ml likieru kokosowego
  • 150g wiórków kokosowych
  • 2 białe czekolady 
  • 1 galaretka cytrynowa
  • 1 szkl wrzątku 
  • 2 łyżki cukru pudru
  • Warstwa z galaretką:
  • dżem malinowy
  • 2 galaretki malinowe
  • 800 ml wrzątku
  • około 500-600 g świeżych malin
  • Beza:
  • 4 białka
  • 180 g cukru
  • szczypta soli 
Przygotowanie:
Beza:
Białka ubić na sztywno z solą i cukrem. Rozsmarować na blaszce o wymiarach 25*36 cm wyłożonej na dnie papierem do pieczenia. Włożyć do nagrzanego piekarnika z termoobiegiem na 170 stopni i piec około 30 minut. Ostudzić i razem z papierem delikatnie wyjąć.
Na tej samej blaszce upiec biszkopt.
Biszkopt:
Białka ubić na sztywno z cukrem. Dodawać po jednym żółtku i ubijać tak długo aż masa będzie sztywna. Mąkę i proszek do pieczenia przesiać przez sitko, stopniowo dodawać do masy i ubijać na najwolniejszych obrotach lub wymieszać silikonową łopatką. Masę przelać do formy 25*36 cm na dnie wyłożonej papierem do pieczenia i wyrównać. Piec w 180 stopniach około 25 minut. Po upieczeniu ostudzić.
Maliny opłukać i osuszyć na ręczniku papierowym lub na sitku. 
Jeśli mrożone maliny to wcześniej nie rozmrażamy. Galaretki malinowe rozmieszać we wrzątku i odłożyć do ostudzenia i lekkiego stężenia. Gdy galaretka zacznie tężeć wylać na wcześniej cienko posmarowany dżemem biszkopt i rozsypać równomiernie maliny. Odłożyć do całkowitego stężenia.
Krem kokosowy:
Galaretkę cytrynową rozpuścić w szklance wrzątku i odłożyć do ostudzenia i lekkiego stężenia.
Zimną kremówkę razem z zimnym mascarpone ubić na sztywno. Wsypać wiórki kokosowe, cukier puder wlać likier kokosowy, czekolady rozpuszczone w kąpieli wodnej( nie gorące) i delikatnie wymieszać. Na końcu wlewać małym strumieniem tężejącą galaretkę i dokładnie wymieszać lub miksować na najwolniejszych obrotach do momentu połączenia się składników. Krem równomiernie rozsmarować na galaretce.
Na krem kokosowy delikatnie przełożyć bezę. Ciasto schłodzić najlepiej całą noc w lodówce.



 



16 komentarzy:

  1. Dawno mnie tu nie było ,a tu takie pyszności czekają.Ostatnio nie wiele piekę....nie mam dla kogo ,ale ten przepis zgapiam i w weekend wypróbuję.Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Witaj Wiesiu no faktycznie trochę mnie zaniedbałaś :) Ale to ciasto Ci polecam jak znam Twoje gusta na pewno Będzie smakowało.

    OdpowiedzUsuń
  3. Naprawdę pysznie wygląda to ciasto! Zapisuję w zakładki, bo koniecznie muszę spróbować, jak tylko zbiorę maliny.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciasto zapisuję do spróbowania :-) Wkradł się mały błąd przy wpisywaniu przepisu-przy opisie wykonania kremu jest wzmianka o malinach... A te już przecież wylegują się leniwie na galaretce :-)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Pyszności😜 rewelacyjnie wygląda!

    OdpowiedzUsuń
  6. o tak aż ślinka cieknie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. mm lubię ciasta z bezą :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Kilka razy już robiłam i zawsze wybitnie dobre wychodzi :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wygląda nieziemsko, muszę spróbować upiec mojemu mężowi :))

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeśli to łasuch to na pewno mu będzie to ciasto smakowało.

    OdpowiedzUsuń