Gwiazdki smażone

Foremkę mam już kilku lat i najczęściej takie gwiazdeczki smażę w okresie karnawału. Bardzo je lubimy zarówno z pudrem jak i bez.  Jednak ja nie lubię stać i ich smażyć bo trzeba im  poświęcić dużo czasu, tym bardzie jeśli mamy tylko jedną foremkę. Najlepiej smakują bezpośrednio po usmażeniu kiedy lekko przestygną.

Składniki:

• 2 jajka
• 2 łyżeczki cukru pudru
• 250 ml mleka
• 1-1,5 szklanki mąki pszennej Młyn Kopytowa *
• 2 łyżeczki mąki ziemniaczanej
• olej rzepakowy do smażenia

Przygotowanie:
Wszystkie składniki umieścić w naczyniu i zmiksować na jednolite ciasto. Ciasto powinno mieć konsystencję ciasta naleśnikowego. Po zmiksowaniu ciasto włożyć na godzinę do lodówki.
W garnku mocno rozgrzać olej. Włożyć na chwilkę foremkę by się nagrzała. Gorącą foremkę zanurzyć w cieście do połowy gwiazdki i przełożyć do gorącego oleju. Smażyć około 30 sekund każdą gwiazdkę. Gwiazdki po usmażeniu układać na ręczniku papierowym by odsączyć nadmiar tłuszczu.
W trakcie zanurzenia foremki w cieście trzeba uważać by nie zanurzyć ponad górną krawędź, bo wtedy ciężko będzie zdjąć usmażoną gwiazdkę i się połamie. Gdy gwiazdki lekko przestygną oprószyć cukrem pudrem.

*Ciasto najpierw zmiksować z jedna szklanką mąki, jeśli będzie za rzadkie wtedy dodać mąki. Ilość mąki jest zależna od wielkości jajek.