Pączki podałam na paterze z sklepu Koronkowa Filiżanka. Podając hasło "Ala piecze i gotuje" zrobicie zakupy z 5% zniżką.
Składniki:
- 350 g mąki pszennej typ 500 Młyn Kopytowa
- 80 g cukru
- 1 łyżka cukru waniliowego
- 17 g drożdży świeżych
- 180 ml mleka
- 50 g smalcu
- 1 małe jajko
- szczypta soli
- 1 łyżeczka skórki startej z pomarańczy
- olej rzepakowy do smażenia Rapso
- cukier puder do oprószenia
Mąkę przesiać do misy miksera, dodać sól, cukier waniliowy, skórkę z pomarańczy, jajko i cukier. Mleko podgrzać. W połowie mleka rozpuścić smalec a do reszty mleka w kruszyć drożdże dodać łyżkę mąki, cukru, wymieszać i odstawić by zrobił się zaczyn. Zaczyn wlać do misy z mąką i zmiksować na jednolite ciasto. Jeśli ciasto będzie mocno się kleić dosypać mąki. Przykryć ściereczką i odłożyć na około pół godziny by ciasto podrosło. Ciasto przełożyć na stolnicę podsypaną mąką, lekko zagnieść i rozwałkować na prostokąt o grubości około 1,5 cm. Pokroić na paski około 1,5-2 cm szerokości a następnie pokroić na kwadraty. Rozgrzać olej do 170 stopni i smażyć z dwóch stron na złoto. Przełożyć na ręcznik papierowy by odsączyć z nadmiaru tłuszczu. Przed podaniem oprószyć cukrem pudrem.
Ja smażyłam w frytkownicy więc miałam stałą temperaturę. Jeśli będziecie smażyć w garnku trzeba pilnować temperatury oleju by nie była zbyt wysoka.
Przepis z moimi modyfikacjami stąd.
Ostatnio na jakims blogu tez widzialam kwadratowe pączki, ciekawe urozmaicenie dla tych tradycyjnych
OdpowiedzUsuńSuper pomysł.Pozdrawiam;)
OdpowiedzUsuńSmacznie wyglądają:) Skusiłabym się na kilka.
OdpowiedzUsuńŚwietne pączusie, już mi smakują :-)
OdpowiedzUsuńUrocze maleństwa :)
OdpowiedzUsuńMini i do tego inne kształty to tak, jakby zupełnie inne pączki. Ładnie na tej paterze wyglądają :)
OdpowiedzUsuńFantastyczne takie na jeden gryz :)
OdpowiedzUsuńJestem za. Kwadratowych jeszcze nie jadłam. Można zaskoczyć niektórych :-)
OdpowiedzUsuńJaki świetny pomysł na kształt! Mega mi się podoba :)
OdpowiedzUsuń