Składniki:
- 450 g mąki pszennej
- 50 g kokosu
- 50 g świeżych drożdży
- 250 ml mleka
- 120 g cukru
- 100 g masła
- 1/2 kieliszka spirytusu
- 5 żółtek
- 1 łyżeczka esencji waniliowej
- Lukier
- sok z połówki cytryny
- cukier puder
- olej do smażenia
- kokos do posypania
- krem kokosowy ala nutella
Do naczynia wlać szklankę letniego
mleka dodać pokruszone drożdże, łyżeczkę mąki, łyżeczkę cukru i odstawić
w ciepłe miejsce do wyrośnięcia. Gdy drożdże wyrosną dodać przesianą
mąkę, kokos, żółtka utarte z cukrem, spirytus i esencję
waniliową. Przerobić ciasto, dodać roztopione letnie masło i wyrabiać tak
długo, aż ciasto będzie miało jednolitą i gładką konsystencje-około 20
min. Ciasto przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce do
podwojenia objętości. Odrywając po kawałku uformować z ciasta pączek o
średnicy około 5 cm. Układać na stolnicy posypanej mąką do ponownego
podrośnięcia. Smażyć w gorącym oleju z dwóch stron. Pączki wyjąć i
odsączyć na ręczniku papierowym.
Krem kokosowy rozmieszać i za pomocą
rękawa cukierniczego z okrągłą końcówką nadziewamy pączki z boku wciskając do środka krem. Ciepłe pączki
polukrować i posypać kokosem.
Lukier ;do soku dodajemy tyle cukru pudru,
aż uzyskamy lejący lukier.
Pączki uwielbiają w mojej rodziny wszyscy oprócz mnie, ale twoje muszę przyznać wyglądają rewelacyjnie:)
OdpowiedzUsuńPączki wyglądają przepysznie, a sam fakt nadzienia kokosowego sprawia że mi ślinka cieknie :)
OdpowiedzUsuńKokosowe, mm.. muszą być smaczne :)
OdpowiedzUsuńJejejej.... ale pyszne pączusie. Aż mi ślinka leci :) Mam słabość do pączków ale jem jeden raz w roku (na tłusty czwartek) bez ograniczeń. Ale dzisiaj mogłabym od tej zasady odejść. Co za widok :)))
OdpowiedzUsuńZ przyjemnością nominowałam Cię do Liebster Blog Award :) Pozdrawiam! http://pychotka23.blogspot.com/2014/02/liebster-blog-award.html Piękny blog :)
OdpowiedzUsuńPączków nie lubię ale do takich może bym się przekonała ;) ?
OdpowiedzUsuńNie ma jak domowe pączki i jeszcze z tym kokosem, pycha
OdpowiedzUsuńpysznie wyglądają:)
OdpowiedzUsuńJuż mi zapachniało tłustym czwartkiem:)
OdpowiedzUsuńCudowne te pączusie :)
OdpowiedzUsuńPoczęstuję się jednym, jeśli można :D
To kokosowe wnętrze do mnie przemawia, uwielbiam kokos pod każdą postacią:)
OdpowiedzUsuńpycha !!:)
OdpowiedzUsuńpiękne! jestem kokocholiczką wiec idealnie dla mnie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJak Ciebie nie lubić,takie pyszne pączusie.Pączuś zjadłby takiego pączusia,a najlepiej od razu 2 pączusie-żarłok,nie smakosz.
OdpowiedzUsuńAle pyszności:) Moja rodzinka uwielbia wszystko, co kokosowe. Chętnie wypróbuję Twój przepis.
OdpowiedzUsuńKokosowego nadzienia w pączkach jeszcze nie znałam, trzeba wypróbować http://przepis3.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńWow jakie piękne! No i najgorsze, że ze wspaniałym nadzieniem kokosowym... porywam kilka :)
OdpowiedzUsuńwww.brulionspadochroniarza.pl