Składniki:
- Ciasto czekoladowe:
- 250 g margaryny
- 250 ml wody
- 1,5 szkl cukru
- 3 łyżki kakao
- 4 jajka
- 2 szkl mąki pszennej
- 4,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
- Masa kokosowa:
- 4 białka
- 300 g wiórków kokosowych
- 150 g cukru
Margarynę, wodę, kakao i cukier rozpuścić. Garnek z masą zdjąć z ognia i odstawić do przestudzenia. Do przestudzonej masy wmieszać żółtka następnie dodawać porcjami mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia i sodą oczyszczoną. Wymieszać do połączenia się składników. Białka ubić na sztywno przełożyć do czekoladowej masy i delikatnie wymieszać łopatką. Formę o wymiarach 35*24 cm wyłożyć na dnie i po bokach papierem do pieczenia Stella. Wylać ciasto i równomiernie rozprowadzić.
Masa kokosowa:
Białka z cukrem ubić na sztywno wsypać wiórki kokosowe i wymieszać łopatką.
Na ciasto kakaowe kłaść łyżką kopczyki z masy kokosowej. Piec około 45 min w 170 stopniach do suchego patyczka. Po upieczeniu wyjąć z piekarnika i ostudzi.
Czy nie za dużo proszku do pieczenia czy ciasto nie ma" posmaku"proszku
OdpowiedzUsuńNo niestety taka ilość musi być, żeby ciasto dobrze wyrosło. My nie odczuwamy "posmaku" proszku.
UsuńNie czuć z uwagi na dość dużą ilość kakao i sporą objętość płynnej masy. Z reguły przy takich połączeniach i gdy ciasto musi sobie poradzić z bezowymi przeszkodami trzeba sporo:)
UsuńPrzepysznie wygląda to ciasto! Koniecznie muszę spróbować :)
OdpowiedzUsuńmiło się czyta :)
OdpowiedzUsuńPięknie wygląda. Idealne połączenie :)
OdpowiedzUsuńTrochę dużo tego proszku do pieczenia i jeszcze soda na dwie szklanki mąki
OdpowiedzUsuńMoże i dużo ale to sprawdzony przepis od kilku lat. Możesz spróbować z mniejszą ilością ale nie gwarantuję co wyjdzie.
UsuńWspaniale!!!
UsuńBardzo dziękuję 🥰🥰🥰
wspaniałe ciasto i murzynek i kokos w jednym , proszku wcale nie czuć, piekę trzecią sobotę z kolei ( szkoda tylko tych żółtek z części kokosowej , trzeba zaraz wymyślić potrawę aby je wykorzystać ). Polecam
OdpowiedzUsuńJa te zoltka wykorzystuje w ciescie, troche wiecej mąki i juz. Wychodzi pycha....
UsuńJa z żółka rozklepuję z cukrem i kakao i zjadam takie surowe.to jak kogel-mogel. A jaja mam od własnych kur
UsuńPięknie wygląda mniam mniam
OdpowiedzUsuńSuper blog
OdpowiedzUsuńWyśmienicie wyglada
Wyśmienicie wyglada
OdpowiedzUsuńBardzo fajny wpis. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńPrzepyszne właśnie upiekłam 🙂
OdpowiedzUsuńSuper przepis. Ciasto wygląda przepysznie
OdpowiedzUsuńDziękuję za przepis.
OdpowiedzUsuńCiasto z tego przepisu wychodzi mniammm pyszniutkie.
Nic, a nic nie czuć tak "dużej " ilości proszku do pieczenia.
Pozdrawiam.
Ania
Też często go piekę.
OdpowiedzUsuńProszę o info. proszek do pieczenia, płaskie czy czubate łyżeczki?
OdpowiedzUsuńPo środku ani kopiasta ani bardzo płaska. :)
UsuńCiasto rewelacyjne polecam
OdpowiedzUsuńWygląda pięknie
OdpowiedzUsuń