Składniki:
- 150 g masła
- 100 g margaryny
- 80 g cukru pudru
- 2 łyżki mąki ziemniaczanej
- 320 g mąki pszennej
- 2 łyżki otartej skórki z pomarańczy
- 50 ml soku z pomarańczy
- czekolada mleczna
Miękkie masło i margarynę utrzeć, dodać cukier puder i pozostałe składniki. Całość zagnieść włożyć do woreczka i 2 godziny schładzamy w lodówce. Odrywać po kawałku, uformować rulon grubości około 1 cm(jeżeli będzie się ciasto kleić podsypać mąką) i kroić paluszki około 10 cm długie. Układać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia. Piec w temperaturze 180ºC przez około 10 - 12 minut aż paluszki zaczną się lekko rumienić. Ostudzić. Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej i ozdobić paluszki.
Ciasteczka rewelacyjne! Na ostatnim zdjęciu widzę, że napracowałaś się nie tylko przy tych ciastkach ale zrobiłaś jeszcze kilka innych rodzajów :)
OdpowiedzUsuńale smakowicie wygląda ;)))) ślinka cieknie
OdpowiedzUsuńwyglądają rewelacyjnie:) pycha:)
OdpowiedzUsuńpięknie i kolorowo;)
OdpowiedzUsuńMam zamiar zrobić je na Święta :)
OdpowiedzUsuńalez dużo slodkości, pieknie to wszytsko się prezentuje...pychota ;)
OdpowiedzUsuńoj Alu to ja się wpraszam do Ciebie na kawę lub herbatkę. Poszalałaś :)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Olinka - Smakowy Raj
słodkości, mniam ..... :)
OdpowiedzUsuńZa pomarańczą nie przepadam ale akurat te ciasteczka bardzo lubię ! Oj jak ja bym wpadła w te łakocie to ... ! :)
OdpowiedzUsuńPyszności
OdpowiedzUsuńIleż tu smakołyków!
OdpowiedzUsuńTak różnorodnie u Ciebie i pysznie, że chętnie przysiadłabym do stołu :)
OdpowiedzUsuńAle fajnie wygląda:)
OdpowiedzUsuńale produkcja masowa!
OdpowiedzUsuńAle te paluszki zachwycają i wyglądem i (zapewne!) aromatem, meega! :)
świetne!
OdpowiedzUsuń