Sernik z malinami

Latem często robię ciasta bez pieczenia. Lubimy takie schłodzone smakołyki jeść w ogrodowej altance z dodatkiem pachnącej kawy z ekspresu. Jednak w tym roku lato płata nam figle z pogodą, ale mam nadzieję, że nadejdą jeszcze ciepłe letnie dni. W ten weekend zrobiłam sernik na zimno z malinami. Użyłam sera z wiaderka kanapkowo - sernikowy "Mój Ulubiony" firmy Wieluń. Ser jest trzykrotnie mielony ma gładką, kremową  konsystencję więc na sernik na zimno nadał się idealnie.
Możecie również polubić ich profil na fb klik.

Składniki:

• Spód:
• 240 g herbatników szkolnych
• 120 g margaryny
• Masa sernikowa:
• 1 kg sera w wiaderku "Mój Ulubiony" - Wieluń
• 9 łyżek cukru pudru
• 1 łyżka esencji waniliowej
• 300 ml kremówki 30%
• 100 ml mleka
• 3 łyżki żelatyny
• maliny
• 1 galaretka malinowa

Przygotowanie:

 Spód: herbatniki zmiksować blenderem na proszek dodać rozpuszczoną ciepłą margarynę i wymieszać. Wyłożyć na dno tortownicy ugnieść, wyrównać powierzchnię i włożyć do lodówki.

 Masa sernikowa: twaróg przełożyć do misy z miksera dodać cukier puder, esencję waniliową i zmiksować. Zimną kremówkę ubić na sztywno dodawać porcjami do sera i miksować na wolnych obrotach. Żelatynę namoczyć, podgrzać i rozpuścić w mleku, letnią wlewać do masy serowej i miksować na wolnych obrotach. Połowę masy wylać na spód z herbatników ułożyć na całej powierzchni maliny, wylać resztę masy serowej i wyrównać powierzchnię. Na górze ułożyć maliny i włożyć do lodówki do stężenia. 

 Galaretkę przygotować w 400 ml gorącej wody, tężejącą galaretkę wylać na górę i ponownie włożyć do lodówki najlepiej na całą noc. Tortownica 28 cm.

 Firmie Wieluń dziękuję za przesłane produkty.