Zamiast dużych pączków możecie się trochę pobawić i usmażyć mini pączki. Potrzeba na ich przygotowanie trochę więcej czasu ale myślę, że warto. Takie maleństwa to na raz do buzi no i muszę powiedzieć, że jakoś szybko u mnie znikały z talerza. Nie zapomnijcie do ciasta dodać spirytusu co sprawi, że ciasto nie będzie tak wchłaniać oleju w trakcie smażenia. Ja oprószyłam je cukrem pudrem ale można również polać lukrem lub nadziewać ulubionym kremem lub dżemem.
Porcelana Bogucice z kolekcji Rodos i Diament Platin.
Składniki:
- 0,5 kg mąki pszennej T500*
- 5 żółtek
- 30 g świeżych drożdży
- 80 g masła
- 3 łyżki cukru
- 1 łyżeczka esencji waniliowej
- 250 ml mleka
- 0,5 łyżeczki soli
- 3 łyżki spirytusu
- olej rzepakowy do smażenia
- cukier puder do oprószenia
Przygotowanie:
Mąkę przesiać do misy miksera dodać sól. Mleko podgrzać dodać łyżeczkę cukru, mąki, drożdże rozmieszać i odstawić by drożdże ruszyły i zrobił się zaczyn. Żółtka utrzeć z cukrem. Do mąki wlać zaczyn drożdżowy, żółtka i zacząć miksowanie. Po chwili wlać spirytus, esencję waniliową i letnie masło. Miksować tak długo aż ciasto będzie jednolite, gładkie i zacznie się odklejać od misy. Przykryć ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na około 1-1,5 godzinę do wyrośnięcia. Ciasto powinno podwoić swoją objętość.
Wyrośnięte ciasto przełożyć na stolnicę podsypaną mąką. Rozwałkować na grubość około 1,5 cm i wykrawać literatką niewielkie kółka. Resztę ciasta zagnieść, rozwałkować i ponownie wykrawać kółka.
Wykrojone kółka przykryć ściereczką i pozostawić na około pół godziny do ponownego wyrośnięcia.
W garnku rozgrzewamy olej do temperatury 175 stopni i smażymy pączki z dwóch stron na złoto.
Przekładamy na talerz wyłożony papierowym ręcznikiem aby odsączyć z nadmiaru tłuszczu.
Zimne pączki oprószyć cukrem pudrem. *
*Jeśli ciasto będzie mocno się kleić dosypywać stopniowo mąki.
Dzisiaj przepis na klopsy z jajek, które są sycące i tanie w przygotowaniu. Wystarczy kilka podstawowych składników, które każdy w zasadzie ma w domu by mieć szybki i smaczny obiad. Zalecam użyć jajek wiejskich ewentualnie "zerówki".
Porcelana Bogucice z kolekcji Rodos Platin.
Składniki:
- 7 jajek ugotowanych na twardo
- 1 jajko surowe
- 3 łyżki bułki tartej
- 1 łyżeczka musztardy dijon
- 1 średnia cebula
- 1 łyżka masła klarowanego
- sól do smaku
- pieprz biały do smaku
- bułka tarta do panierowania
- olej do smażenia
Przygotowanie:
Cebulę pokroić w drobną kostkę i lekko podsmażyć na maśle klarowanym.
Ugotowane i obrane jajka zetrzeć na tarce na dużych oczkach. Wbić surowe jajko dodać cebulkę razem z masłem, musztardę, bułkę tartą i energicznie wymieszać. Doprawić do smaku solą i pieprzem. Z masy uformować klopsy i włożyć na około 1 godzinę do lodówki. Wtedy masa stężeje i łatwiej jest panierować i utrzymać formę klopsów. Jednak nie jest to konieczne.
Wyjąć z lodówki panierować w bułce tartej, smażyć na rozgrzanym oleju na niewielkim ogniu z dwóch stron. Po usmażeniu przekładać na papierowy ręcznik by odsączyć z nadmiaru tłuszczu.
Niedawno w moje ręce wpadł okrągły porcelanowy półmisek firmy Staub. Naczynie pokryte jest błyszczącą, kolorową i bardzo trwałą emalią. Do koloryzacji używane są wyłącznie naturalne barwniki. Wytrzymuje temperaturę od -20 do +300 stopni C. Można go używać w piekarniku i w mikrofalówce. Pierwszy pomysł jaki wpadło mi do głowy na wykorzystanie półmiska to była tarta. Zrobiłam tartę z kremem o smaku kiwi i podałam ją oczywiście w tym półmisku. Pięknie prezentował się na stole.
Składniki
- Kruche ciasto:
- 1 szkl mąki pszennej
- 0,5 szkl krupczatki
- 100 g zimnego masła
- 1 żółtko
- 2 łyżeczki cukru waniliowego
- 3 łyżki cukru pudru
- 1 łyżka gęstej śmietany
- Krem:
- 500 ml wody
- 1 kisiel cytrynowy z cukrem
- 1 galaretka o smaku kiwi
- 100 g masła
- Dodatkowo:
- 1 kiwi
- 100 ml zimnej kremówki
- 1 łyżeczka płaska cukru pudru
Przygotowanie:
Kruche ciasto:
Wszystkie składniki zagnieść na jednolite ciasto. Ciastem wyłożyć dno i boki naczynia. Włożyć do 1 godzinę do lodówki. Po tym czasie wyjąć i nakłuć widelcem. Piec w 190 stopniach około 20-25 minut do zrumienienia. Ostudzić.
Krem:
Kisiel przygotować wg przepisu na opakowaniu. Zdjąć z ognia wsypać galaretkę i wymieszać. Odstawić i chwilę przestudzić. Do jeszcze ciepłej masy dodać pokrojone masło i mieszać do rozpuszczenia. Masę wylać na podpieczony spód. Odłożyć w zimne miejsce do stężenia kremu.
Kremówkę ubić na sztywno i pod koniec ubijania dosłodzić cukrem pudrem. Udekorować boki tarty.
Kiwi obrać ze skórki pokroić w plasterki. Foremką wyciąć kwiatki i ułożyć na kremie.
To było moje drugie podejście do tego ciasta. Po raz pierwszy korzystałam z przepisu, który znalazłam w internecie i pojawia się on na kilkunastu blogach. Niestety ta wersja nas nie powaliła na kolana i ciasto było zdecydowanie za słodkie a krem mocno maślany. Tym razem zrobiłam modyfikacje i to już jest to o co mi chodziło.
Porcelana Bogucice z kolekcji Weronica Platin i Gold
Składniki:
- Ciasto czekoladowe:
- 5 jajek
- 1 szkl cukru
- 3/4 szkl oleju
- 0,5 szkl śmietany ukwaszonej 15% Łowicz
- 1,5 szkl mąki pszennej Młyn Kopytowa
- 3 łyżki kakao
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 0,5 łyżeczki sody oczyszczonej
- 1 łyżeczka przyprawy do pierników
- Krem:
- 125 ml mleka
- 5 łyżek cukru
- 250 g masła
- 200 g serka homogenizowanego (zwykły lub waniliowy)
- 2,5 szkl mleka w proszku pełnotłuste
- 2 łyżeczki esencji waniliowej
- Polewa:
- 100 g czekolady mlecznej
- 60 g masła
Przygotowanie:
Ciasto czekoladowe:
Mąkę, kakao, proszek, przyprawę i sodę przesiać przez sitko.
Białka ubić na sztywno. W trakcie ubijania wsypywać po łyżce cukru. Gdy białka będą sztywne i lśniące dodać żółtka i ubić na sztywną masę. Zmniejszyć obroty miksery na najwolniejsze i na przemiennie wlewać olej i dodawać po łyżce śmietany. Miksować krótko do połączenia się składników.
Do ciasta dodawać porcjami mąkę i mieszać łopatką. Ciasto wylać do formy o wymiarach 33*23 cm wyłożoną na dnie papierem do pieczenia. Wyrównać powierzchnię. Włożyć do nagrzanego piekarnika na 180 stopni góra dół z termoobiegiem. Piec około 40-45 minut do tzw suchego patyczka. Po upieczeniu ostudzić i przekroić na dwa placki.
Krem:
Mleko podgrzać wsypać cukier i mieszać do rozpuszczenia się cukru. Ostudzić i wlać esencję waniliową.
Miękkie masło utrzeć do białości. Wlewać powoli mleko z cukrem i ucierać. Dodawać porcjami serek i ucierać. Na końcu dodawać porcjami mleko w proszku i ucierać do momentu połączenia się składników. Jeśli krem będzie rzadki włożyć na kilka minut do lodówki by lekko stężał.
Krem rozsmarować na jednym placku ciasta przykryć drugim plackiem i odłożyć do schłodzenia na około 1 godzinę.
Polewa:
Czekoladę połamać na mniejsze kawałki i razem z masłem rozpuścić w kąpieli wodnej. Rozprowadzić na górze ciasta. Można posypać startą czekoladą.
Ciasto włożyć na kilka godzin do lodówki a najlepiej na całą noc. Przed jedzeniem wyjąć około 15 minut wcześniej by krem lekko zmiękł.
Okres od jesieni do wiosny sprzyja chorobą, więc polecam wam zrobić domowy syrop na bazie miodu z dodatkiem cytryn i imbiru, który wskazany jest przy infekcjach górnych dróg oddechowych, przeziębieniach, grypie. My zażywamy go również profilaktycznie w celu wzmocnienia odporności organizmu. Profilaktycznie przyjmować po łyżce syropu natomiast w trakcie choroby 3 łyżki dziennie. Syrop można również pić rozcieńczony z wodą. Zaleca się spożywać rano.
Syrop przygotowuje u mnie moja córka Ania. :)
Składniki:
- 2 cytryny
- 2-3 cm korzenia imbiru
- miód
Przygotowanie:
Cytryny umyć i sparzyć. Pokroić w cienkie plasterki. Jeśli są pestki należy je usunąć.
Imbir cieniutko obrać ze skórki i pokroić w cienkie plasterki.
Słoiczek i nakrętkę umyć, wyparzyć i osuszyć.
Do słoiczka wlać 2 łyżki płynnego miodu układać na przemian plasterki cytryny i imbiru do wykorzystania składników. Całość zalewamy płynnym miodem 1 cm ponad powierzchnie cytryn. Słoik szczelnie zakręcić kilka razy przemieszać i włożyć na 24 godziny do lodówki. Po tym czasie syrop jest już gotowy do spożycia.
Takie pieczarki idealnie sprawdzą się jako przystawka na domowych imprezach. Są pyszne na ciepło chociaż jak postoją na stole na zimno również są smaczne. Można je przygotować wcześniej a potem tylko zapiec w piekarniku jakieś 15-20 minut.
Porcelana Bogucice z kolekcji Swietłana
Składniki:
- 10 dużych pieczarek
- 1 pierś z kurczaka
- 1 łodyga selera naciowego
- 1/4 żółtej papryki
- 1 mała cebula
- 1/4 szkl kaszy kuskus
- 4 łyżki krojonej mozzarelli
- 2 łyżki masła klarowanego
- sól
- pieprz
- czosnek granulowany
Przygotowanie:
Pierś pokroić w drobną kostkę doprawić solą, pieprzem i czosnkiem granulowanym. Odłożyć na około pół godziny do lodówki.
Kaszę kuskus przelać zimną wodą i zalać wrzątkiem 1 cm ponad kaszę. Z pieczarek wykręcić ogonki a kapelusze obrać ze skórki.
Paprykę, cebulę, ogonki z pieczarek i seler drobno pokroić.
Na patelni rozgrzać 1 łyżkę masła klarowanego dodać pierś i przesmażyć. Przełożyć na talerz. Na tej samej patelni rozgrzać drugą łyżkę masła dodać cebulę przesmażyć 1-2 minutki dodać paprykę, seler i dalej podsmażać około 5 minut. Na samym końcu dodać pokrojone pieczarki i podsmażać do momentu odparowania płynu. Zdjąć z ognia dodać z powrotem kurczaka i kaszę kuskus. Wymieszać. Na sam koniec dodać mozzarellę i ponownie wymieszać ewentualnie doprawić do smaku solą i pieprzem.
Kapelusze pieczarek napełnić farszem ze sporą "górką". Ułożyć na blaszce włożyć do nagrzanego piekarnika na 180 stopni na około 15-20 minut.
Podajemy na ciepło.
Co roku w karnawale staram się chociaż raz zrobić faworki. Korzystałam już z kilku przepisów ale w tym roku doszłam już chyba do tego najlepszego. Ciasto z dodatkiem mąki krupczatki i mascarpone. Idealna konsystencja ciasta bez "bicia" wałkiem. Ciasto bardzo łatwo się wałkuje a faworki są tak kruche, że po prostu rozsypują się w ustach.
Porcelana Bogucice z kolekcji Swietłana i Weronica Platin
Składniki:
- 5 żółtek
- 250 g mascarpone Łowicz
- 1 łyżka cukru pudru
- 1/3 łyżeczki soli
- 150 g mąki krupczatki
- 250 g mąki pszennej T500 Młyn Kopytowa
- 1 łyżka wódki
- olej do smażenia
- cukier puder do oprószenia
Przygotowanie:
Do misy miksera dodać żółtka, mascarpone, cukier puder, sól i zmiksować na jednolitą masę. Miksując na wolnych obrotach wlać wódkę, dodawać stopniowo mąkę krupczatkę oraz przesianą mąkę pszenną. Po zmiksowaniu na gładką masę ciasto przełożyć na lekko oprószoną mąką stolnicę zagnieść i uformować z ciasta kulkę.
Na stolnicy ciasto rozwałkować na prostokąt o grubości około 5-7 mm. Ciasto zwijać jak list najpierw jeden bok do środka a następnie przykryć drugim bokiem i ponownie rozwałkować. Taką czynność powtórzyć od 10 do 15 razy.
Ciasto podzielić na 4 mniejsze części. Każdą część cieniutko rozwałkować i pokroić radełkiem w paski o szerokości około 2 cm i długie około 15 cm. Na środku każdego paska zrobić na środku wzdłuż nacięcie około 2 cm i przewinąć jeden z boków. Faworki układać na bawełnianym ręczniku.
W patelni z wysokim brzegiem rozgrzać olej do temperatury około 180 stopni. Smażyć faworki po około 40 sekund z każdej strony na złoto.
Oleju powinno być tyle, żeby faworki mogły swobodnie wypłynąć.
Po usmażeniu przekładać na papierowy ręcznik by odsączyć z nadmiaru tłuszczu.
Podawać oprószone cukrem pudrem.
W trakcie wałkowania nie podsypywałam stolnicy mąką gdyż ciasto miało idealną konsystencję i nie przywierało do stolnicy.
Do tej pory biała kiełbasa kojarzyła mi się z żurkiem i Wielkanocą. Od teraz mam jeszcze jedno skojarzenie a mianowicie pyszne danie jednogarnkowe z białą kiełbasą w sosie pomidorowo warzywnym. Jednak by danie smakowało należy zaopatrzyć się w dobrej jakości kiełbasę bo to podstawa tego dania.
Minimum roboty maksimum smaku.
Salaterka z kolekcji Paris Porcelana Bogucice.
Składniki:
- 4 szt kiełbasa biała parzona Hańderek
- 1 cebula
- 2 średnie marchewki
- 3 ząbki czosnku
- 2 łyżki masła klarowanego
- 1 puszka pomidorów
- 3/4 szkl bulionu
- 1 łyżka konfitury z brusznicy
- 0,5 łyżeczki tymianku
- 0,5 łyżeczki oregano
- 0,5 łyżeczki bazylii
- sól, pieprz do smaku
Przygotowanie:
Z kiełbasy zdjąć osłonki i pokroić w plasterki o grubości około 1 cm.
Cebulę pokroić w kostkę, czosnek w plasterki. Marchewkę oczyścić i zetrzeć na tarce na dużych oczkach.
Na patelni rozgrzać łyżkę masła dodać cebulę, czosnek, marchewkę i podsmażyć. Przełożyć warzywa na talerz. Na patelnię dodać łyżkę masła podgrzać i dodać kiełbasę. Kiełbasę podsmażyć z dwóch stron. Dodać warzywa, konfiturę z brusznicy, pomidory z puszki,bulion oraz zioła. Wymieszać chwilę podsmażać doprawić do smaku solą i pieprzem.
Podawać z ugotowanym makaronem, ryżem lub kaszą.
Po świątecznych wypiekach pachnących przyprawami czas wrócić do tradycyjnego wypiekania. Zapraszam was na proste ciasto z galaretką i kremem z gorzkiej czekolady. Smakuje wybornie i nie jest za słodkie.
Talerzyk Porcelana Bogucice z kolekcji Venezia.
Składniki:
- Biszkopt:
- 4 jajka
- 4 łyżki cukru
- 4 łyżki mąki pszennej T500
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- Galaretka:
- 2 galaretki brzoskwiniowe
- 800 ml wrzątku
- 1 puszka brzoskwiń
- Krem czekoladowy:
- 500 ml kremówki 30%
- 200 g gorzkiej czekolady
- Dodatkowo:
- dżem brzoskwiniowy
- czekolada gorzka do dekoracji
Przygotowanie:
Biszkopt:
Białka
ubić na sztywno z cukrem. Dodawać po jednym żółtku i ubijać tak długo
aż masa będzie sztywna. Mąkę i proszek do pieczenia przesiać przez
sitko, stopniowo dodawać do masy i ubijać na najwolniejszych obrotach
lub wymieszać silikonową łopatką. Masę przelać do formy 24*24 cm na dnie
wyłożonej papierem do pieczenia i wyrównać. Piec w 180 stopniach około
25 minut. Po upieczeniu ostudzić.
Galaretka:
Galaretki rozpuścić w gorącej wodzie i odłożyć w zimne miejsce do lekkiego stężenia.
Brzoskwinie odsączyć z zalewy i pokroić w kostkę.
Krem czekoladowy:
Dzień wcześniej zagotować kremówkę. Zdjąć z ognia dodać połamaną czekoladę i pozostawić na około 5 minut. Po tym czasie dokładnie rozmieszać czekoladę. Przykryć naczynie i schłodzić. Zimną kremówkę włożyć na noc do lodówki.
Biszkopt posmarować dżemem wylać tężejącą galaretkę, rozłożyć po całej powierzchni brzoskwinie wciskając je do środka. Włożyć do lodówki by galaretka stężała.
Gdy galaretka już stężeje wyjąć z lodówki czekoladową kremówkę zmiksować na sztywno i równomiernie rozsmarować na galaretce.
Ciasto przechowywać w lodówce. Przed podaniem posypać startą czekoladą lub oprószyć kakao.
Jakiś czas to trwało zanim udało mi się dojść do perfekcyjnych placków ziemniaczanych. Ktoś może powiedzieć, przecież to takie proste i tylko placki ale ja bym się z tym nie zgodziła. My lubimy placki chrupiące z dodatkiem śmietany lub cukru. Te zbite mokre i miękkie placki to nie nasza bajka.
Z tego przepisu korzystam już dłuższy czas ale dopiero dzisiaj doczekał się publikacji.
Talerz Victoria Gold Porcelana Bogucice.
Składniki:
- około 700 g obranych ziemniaków
- 1 jajko L
- 1 mała cebula
- 2 średnie ząbki czosnku
- 1 łyżka mąki pszennej
- 3/4 łyżeczki soli
- pieprz do smaku
- olej rzepakowy do smażenia
- olej kokosowy do smażenia
Przygotowanie:
Cebulę i czosnek obrać.
Ziemniaki, cebulę i czosnek zetrzeć na tarce na małych oczkach. Przełożyć na gęste sitko delikatnie odcisnąć z nadmiaru płynu i pozostawić na sitku około 15 minut. Po tym czasie z naczynia odlać nadmiar płynu pozostawiając na dnie powstałą skrobię ziemniaczaną. Dodać do niej ziemniaki, mąkę, sól, pieprz, wbić jajko i dokładnie wymieszać.
Na patelni rozgrzać pół na pół olej rzepakowy i kokosowy. Kłaść łyżką masę ziemniaczaną i formować niewielkie placki. Smażyć z dwóch stron na złoto. Po usmażeniu przekładać na ręcznik papierowy by odsączyć z nadmiaru tłuszczu.
Mam nadzieję, że tak jak u mnie u was również wielbicieli serników nie brakuje. Piekłam i jadłam już serniki z różnych przepisów i z różnymi dodatkami ale ten dotychczasowe serniki bije na głowę. Jest pyszny, wilgotny o idealnej konsystencji. U mnie z dodatkiem skórki pomarańczowej i rodzynek.
Składniki:
- 1 kg twaróg półtłusty klinek Łowicz
- 200 g miękkiego masła
- 1 szkl cukru
- 2 łyżki cukru waniliowego
- 7 jajek M
- 150 ml zimnej kremówki 30%
- 1 budyń waniliowy (proszek)
- skórka z 1 pomarańczy
- 150 g rodzynek
- 2 łyżki cukru
- woda
- 1 łyżka mąki pszennej
- Lukier:
- sok z pół cytryny
- 4-5 łyżek cukru pudru*
Przygotowanie:
Wszystkie składniki oprócz kremówki powinny być w temperaturze pokojowej. Rodzynki zalać wodą posłodzić 2 łyżkami cukru i odstawić na 3-4 h do napęcznienia. Rodzynki przelać na sitko i odsączyć z nadmiaru płynu. Przed dodaniem do masy serowej dodać 1 łyżkę mąki i wymieszać. Pomarańczę umyć sparzyć i zetrzeć skórkę.
Twaróg dwukrotnie zmielić w maszynce do mięsa.
Białka ubić na sztywno. Kremówkę ubić na sztywno.
Miękkie masło, żółtka i cukry utrzeć na puszystą masę.
Do utartego masła miksując na najwolniejszych obrotach miksera dodawać porcjami twaróg, skórkę pomarańczową i budyń w proszku. Po zmiksowaniu na jednolitą masę dodawać porcjami ubitą kremówkę a następnie pianę z białek. Na sam koniec wsypać rodzynki i delikatnie wymieszać. Masę przelać do wysmarowanej tortownicy o średnicy 25 centymetrów i wyrównać powierzchnię. Włożyć do nagrzanego piekarnika z termoobiegiem na 175 stopni i piec około 60-70 minut. Po tym czasie piekarnik wyłączyć pozostawiając sernik do całkowitego wystudzenia.
Lukier: Do soku z cytryny dodawać stopniowo cukier puder i ucierać. Polać lukrem zimny sernik.
* W zależności od ilości soku z pół cytryny dodajemy mniej lub więcej cukru pudru.