Składniki:
- Biszkopt:
- 3 jajka
- 3 łyżki cukru
- 3 łyżki mąki pszennej
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- Masa serowa:
- 500 g sera z wiaderka
- 300 ml kremówki 30%
- 6 łyżek cukru pudru
- 2 galaretki truskawkowe
- 500 ml wrzątku
- Dodatkowo:
- 500 g świeżych truskawek
- 1 galaretka truskawkowa
- 400 ml wrzątku
Biszkopt:
Białka ubić na sztywno z cukrem. Ubijając dodawać po jednym żółtku i ubijać do momentu aż masa będzie sztywna. Dodawać stopniowo przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia i miksować na najwolniejszych obrotach lub wymieszać silikonową łopatką. Blachę o wymiarach 24*24 cm wyłożyć na dnie papierem do pieczenia, wylać masę jajeczną, równomiernie rozsmarować i piec w 180 stopniach około 20 minut.
Masa serowa:
Galaretki rozpuścić we wrzątku i odłożyć w zimne miejsce do lekkiego stężenia.
Zimną kremówkę ubić na sztywno. Dodawać stopniowo i na przemiennie cukier puder oraz ser. Miksować na wolnych obrotach tylko do połączenia się składników. Następnie stale miksując ale na wolnych obrotach powoli wlewać tężejącą galaretkę. Gdy całość dobrze się połączy wylać 1/3 masy na biszkopt ułożyć blisko siebie truskawki i zalać resztą masy serowej. Wyrównać powierzchnię i wstawić na kilka godzin do lodówki, by masa stężała.
Na stężałą masę wylać tężejącą galaretkę rozpuszczoną w 400 ml wrzątku.
Wygląda jak z obrazka! Smaka narobiłaś!
OdpowiedzUsuńŁukasz truskawki się kończą wiec jak najszybciej bierz się za to ciasto. :)
UsuńAlinko, cudny, perfekcyjny i kuszący deser :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam to ciasto, pychotka
OdpowiedzUsuń