- Ciasto na naleśniki
- 3 szk mąki pszennej
- 0,5 l mleka
- 0,5 l wody
- 4 jajka
- szczypta soli
- Nadzienie
- 0,5 kg twarogu półtłustego
- 2 jajka
- 180 g śmietany kwaśnej
- 80 g cukru pudru
- 1 łyżeczka cukru waniliowego
- 1 łyżka mąki ziemniaczanej
- 3 łyżki rodzynek Kresto
- 2 łyżki mieszanka skórek kandyzowanych Gold Pack
- Do zalania
- 150 ml kremówki
- 1 jajko
- 80 g cukru pudru
- olej rzepakowy Rapso do smażenia
- masło do wysmarowania naczynia
Naleśniki; wszystkie składniki umieścić w garnku i zmiksować na jednolitą konsystencję. Ciasto odłożyć na pół godziny żeby odpoczęło. Usmażyć na niewielkiej ilości oleju naleśniki. Odłożyć do wystudzenia. Nadzienie: twaróg rozgnieść widelcem dodać żółtka, cukry, mąkę ziemniaczaną, śmietanę, rodzynki, skórki i wymieszać. Przed smarowaniem ubić na sztywno białka i delikatnie wymieszać z masą twarogową. Do kremówki dodać jajko, cukier puder i zmiksować. Naczynie żaroodporne wysmarować masłem. Zimne naleśniki posmarować masą twarogową, zwinąć rulony i przekroić na pół. Ułożyć w naczyniu, zalać kremówką. Piec w nagrzanym piekarniku na 180 st z termoobiegiem około 1 godziny. Pieczemy tak długo, aż śmietana będzie ścięta.
Ale pysznie wyglądają !
OdpowiedzUsuńJak smakują tak jak wyglądają to już je uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńJa zrobiłam pierwszy raz ale już je uwielbiam.
Usuńto wygląda przepysznie!
OdpowiedzUsuńrewelacyjne naleśniczki!
OdpowiedzUsuńprzepysznie wyglądają! na jutro zaplanowałam naleśniki
OdpowiedzUsuńAluś, piękne te Twoje naleśniki :) najchętniej poszłabym od razu wypróbować przepis :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Olinka - Smakowy Raj
świetnie wyglądają, bardzo lubię naleśniki:)
OdpowiedzUsuńAleż muszą być pyszne!!!
OdpowiedzUsuńU nas ostatnio naleśniki , Zuzia chce codziennie;))
OdpowiedzUsuńCzęsto jadam naleśniki z serem ale w podstawowej wersji. Twoja mnie skusiła i ją następnym razem wypróbuje:)
OdpowiedzUsuńZachęcam bo są pyszne.:)
UsuńNaleśniki prezentują się obłędnie. Może i czasochłonne, ale jaki efekt. Na weekend idealne :) Cieszę się, że wrzuciłaś wpis do akcji placuszkowej :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, fajna akcja to dodałam.:)
Usuńjak pięknie wyglądają takie zapieczone :)
OdpowiedzUsuńPyszny farsz, pięknie podane. No cóż, nie można się oprzeć:))
OdpowiedzUsuńMoje właśnie siedzą w piekarniku. Nieco zmodyfikowałam przepis ido sera dodałam sok z pomarańczy i skórkę. Wierzch posypałam migdałami.
OdpowiedzUsuńDorotko mam nadzieję że będą Ci smakowały. Będzie mi miło jeśli podeślesz mi zdjęcie na maila. Dodam do galerii. Pozdrawiam.
UsuńMam ślinotok! <3 Kocham naleśniki, a te wyglądają tak pięknie!
OdpowiedzUsuńile czasu piec?
OdpowiedzUsuńJest napisane w sposobie przygotowania czas pieczenia. Pozdrawiam
UsuńPycha i na ciepło i na zimno :)
OdpowiedzUsuńZgadnijcie co jutro na obiad...hahaha
OdpowiedzUsuńWłaśnie smażę naleśniki, żeby jutro mniej roboty było, mam tylko nadzieję, że będą tak smaczne jak w przepisie
Pozdrawiam Aleksandra
Nie orientuje się ktoś ile takich naleśników wyjdzie z takiej porcji? Bardzo proszę o pomoc, bo jak zrobię ich mnóstwo, to objem się jak " świnka Halinka", a wiosna w pełni, za chwilę lato.. I trzeba wyglądać jak człowiek:)...
OdpowiedzUsuńZależy jak cienkie zrobisz ale około 14-16 szt. Później kroisz je na pół. Ale powiem ci, że te naleśniki są syte. :)
UsuńMi wyszło 20 naleśników(raczej nie bardzo cienkich, takich normalnych-każdy z jednej wielkiej wazówki) na standardowej dużej patelni. Plus jeden mały więc w zasadzie 20,5 ;)
OdpowiedzUsuńMniam, wyglądają pysznie :)
OdpowiedzUsuń