Składniki:
- 100 g migdałów w płatkach
- 100 g żurawiny suszonej Ale-raj
- 50 g ziaren słonecznika
- 50 g rodzynek Ale-raj
- 50 g skórki pomarańczowej kandyzowanej
- 30 g kokosu
- 50 g mąki pszennej
- 120 g masła
- 120 g cukru
- 50 ml kremówki 30%
Wszystkie bakalie wymieszać z mąką. Masło z cukrem podgrzać do rozpuszczenia się masła i części cukru ( cukier cały się nie rozpuści). Zdjąć z ognia chwilkę przestudzić wlać kremówkę i wymieszać. Wlać do bakali i wymieszać do połączenia się składników. Blachę wyłożyć papierem do pieczenia, nakładać w odstępach po łyżce masy lekko spłaszczając. Włożyć do nagrzanego piekarnika na 160 stopni. Ciasto pod wpływem temperatury się rozleje więc po około 8 minutach wyjąć i za pomocą łyżki uformować ciasteczka. Ponownie włożyć do piekarnika i piec kolejne 8-10 minut. Po wyjęciu jeszcze ciepłe ciasteczka ponownie uformować łyżką i pozostawić do ostudzenia na blaszce. Zdejmujemy zimne.
Nie polecam pieczenia florentynek na macie silikonowej.
Florentynki powinny być złotego koloru więc czas i temperaturę regulować wg własnego piekarnika.
robiłam kiedyś florentynki w domu, z chęcią wypróbuję i Twój przepis:)
OdpowiedzUsuńPrezentuja się świetnie, muszą być pyszne
OdpowiedzUsuńBardzo lubie takie bakaliowe ciasteczka :)
OdpowiedzUsuńCudowne florentynki, muszę zrobić jako małe słodkości pod choinkę :)
OdpowiedzUsuńCudne :)
OdpowiedzUsuńWyglądają smakowicie
OdpowiedzUsuńWyglądają rewelacyjnie ;-)
OdpowiedzUsuńZostalo mi jeszcze troche bakalii, moze upiec takie ciasteczka? Sliczne :-)
OdpowiedzUsuńA to coś dla mnie:)
OdpowiedzUsuń